Tyta — Wszyscy święci (Pie#dol się) — live 2Koła, Wwa 19/09/28
Muzyka: KK, MR
Tekst: MR
Montaż: MN — Dzięki!!
PUBLICZNOŚĆ — :333
"
Czasem przechodzi mi przez myśl
Jak to się stało też i dziś
Czy może jest nad nami coś
Jakaś nadludzka, władcza moc
Ale czy dane będzie mi
Kiedyś przekonać o tym się
Tu żadna z nich nie zechce zejść
Zobaczyć jak się w imię jej
Kłamie i gwałci w domu twym
Przestrzega przed najgorszym złem
Co nie daj Boże zrobi mi
Jakkolwiek lepiej niż jest
Jaki to kurwa jest zły świat
Gdzie narkotyki, wóda, seks
Ale nie jesteś życia wart
Gdy naszej woli mówisz „nie”
Wszyscy świętsi od papieży
I gdyby tylko im uwierzyć
Nie ważne co robisz, ważne czy wierzysz
W ich wizje tego, co należy
Skurwielom rzuć za małą garść
Poczuj pogardy lepki wzrok
Niech będzie pochwalony szmal
Oni nie mają nigdy dość
Konformizm, słupki, sondaże
Oportunizmu zwierzchni byt
Potem zdziwieni kurwa, że
Noże lądują w sercach ich
Ze śmierci wroga śmieszny żart
A teraz wszyscy marsz na marsz
Co za popierdolony stan
Ten relatywizm w każdym z was
I zastanawia czasem mnie
Skąd oni kurwa biorą się
Ci którzy dają im wciąż żreć
Niech was zaleje pańska krew
Wszyscy świętsi od papieży
I gdyby tylko im uwierzyć
Nie ważne co robisz, ważne czy wierzysz
We wszystko na czym im zależy
Pierdol się, pierdol się, pierdol się
Pierdol się, pierdol się, pierdol się
Pierdol się, pierdol się, pierdol się
Pierdol się, pierdol się, pierdol się
Wypierdalaj
Wszyscy świętsi od papieży
I gdyby tylko im uwierzyć
Nie ważne co robisz, ważne czy wierzysz
We wszystko na czym im zależy
"