Szarpidruty! Czekaliśmy 6 lat! 6 Lat na nowy album Access Denied! Grupa zażartych heavy metalowców powraca w ostrym stylu z krążkiem Access Denied Czy warto było tyle czekać? Czy gitara i mikrofony nie zakurzyły się w kącie? Oj, na pewno się zakurzyły, ale wszystko ze środka wydmuchał ryk potężnych ampów i mocnych brzmień! Nie wierzycie? Przekonajcie się sami. Access Denied!
Płyta składa się z dziewięciu kompozycji, idealnie wpasowują się heavy metal. Nic dodać, nic ująć. Na początek kopniaka w twarz sprzedaje nam All The Anger dzięki energicznemu, mocnemu riffowi i doskonałej perkusji! Kolejnym utworem, który wrył mi się w synapsy za pomocą zrealizowanego w kontenerowni klipu jest GO GO GO. Zachęcam szczerze do oglądnięcia i posłuchania, bo jest to bardzo ciekawe widowisko z masą ciekawych efektów wizualnych oraz ciężkiego łojenia. Chwilę na oddech dało mi spokojne No Place For Love, no nie ma miejsca dla miłości. Nie ma. Łezka w oku mi się zakręciła i pomyślałem, że trzeba przejścia dalej. Moje łzy otarł Fool of Love i Last Breath! I tak zostało do samego końca. Naprawdę słuchając Access Denied poczułem szczerą satysfakcję i spełnienie!
Co mogę powiedzieć? Jest gęsto, jest mocno, jest z powerem i tym, co lubię nie tylko ja. Fani klasycznego metalu będą zachwyceni! Myślę, że nawet już są! Jest to zasługą doskonałej kompozycji, brzmienia i świetnego wokalu. Zwykle czepiam się tego ostatniego i tutaj raczej nie mam się czego przyczepić! Co jakiś czas zdarza mi się odtworzyć po raz kolejny płytkę, a rzadko mi się to zdarza w przypadku zespołów, których recenzje piszę. Jest to z mojej strony bardzo duży komplement. Gratuluję. Jeżeli chodzi o warstwę typowo gitarową to rozbudowane riffy i chirurgicznie precyzyjne solówki wzbudzają mój największy szacunek. Jest genialnie, nic dodać, nic ująć! Bas wpasowują się subtelnie w kompozycję i pieści delikatnie bębenki uszne, nie zagłuszając przy tym finezji, która wprost wylewa się z kompozycji.
Serdecznie polecam album Access Denied! Jest to garść doskonałej muzyki! Może nawet więcej. Zachęcam szczerze do zakupu płyty i jeżeli będziecie tylko mieli możliwość, wpadnijcie na ich koncert! Naprawdę warto. Na scenie jest ogień, a pod nią szaleje prawdziwy huragan! Polecam!
8/10
Tracklist:
1. All the Anger 03:38
2. Fuck 03:43
3. Go, Go, Go 04:01
4. Getting Closer 03:29
5. No Place for Love 03:34
6. Fool of Love 03:19
7. Last Breath 04:19
8. Lies 03:05
9. Pain 02:59
Przemysław Babiec