Kilka dni temu, dokładnie 18 stycznia 2019 r. ma miejsce premiera winylowej odsłony albumu „Loneliness” zespołu „LaNinia”. Wydawnictwo ukazało się nakładem Winylowo Records.
Album w limitowanym nakładzie 300 szt. jest do nabycia w trzech kolorach 100 szt. na tradycyjnym czarnym krążku oraz po 100 sztuk na czerwono-czarnym i pomarańczowo-czarnym. Ja wybrałem czerwono-czarny krążek. Dosłownie przed kilkoma minutami otworzyłem przesyłkę… i… jestem pod ogromnym wrażeniem. Przepięknie i bez nadmiernego przepychu wydanie. W moim przypadku kolorystka krążka idealnie współgra z kolorystyką poligrafii, co nadaje całości prestiżu i poczucia posiadania czegoś ekskluzywnego – i tak w rzeczywistości jest. Brzmienie? I tu zaczyna się rozkosz. Po pierwsze…muzyka zespołu LaNinia jest wyjątkowa i co tu dużo pisać bardzo dobra, więc przyjemność ze słuchania jest ogromna, po drugie wydanie winylowe dodaje jej duszy, czyli tego czegoś, co miłośnicy cyfryzacji nie rozumieją. Wrażenia nie dopisania. Przy mocy, energii, którą w swojej muzyce oferuje nam zespół, winyl dodaje jej swego rodzaju „lekkości”, „miękkości” i nośności. Każdy dźwięk subtelnie, ale i konsekwentnie przenika, wręcz hipnotyzuje i porywa odbiorcę. Oczywiście to jest moja subiektywna ocena, niemniej jednak uważam, że LaNinia robi kawał porządnej roboty, zarówno na scenie jak i z wielkim szacunkiem podchodzi do fanów, którzy tak jak ja cenią sobie jakość wydania. W moim odczuciu wydanie na winylu to strzał w dziesiątkę. Wiem, że dobra muzyka zawsze się obroni, ale dlaczego jej nie podarować jej odrobiny luksusu…?
Winylowo – jako wydawca, robi tutaj kawał porządnej roboty, jakość nośnika na wysokim poziomie a i jak wspomniałem brzmienie idealne, więc jeżeli ktoś się jeszcze zastanawia nad zakupem to niech się śpieszy, bo nakład niewielki!
Przypominamy, że CD oraz wersja cyfrowa albumu „Loneliness” ukazała 24 sierpnia 2018 r. Zarówno CD czy winyl możecie kupić sobie tutaj.
Ocena: 5/5
---
\m/ Woszczewski (FB: Stary Metalowiec)