Hot Streak premiera EP "Fronty"

Kojarzycie Hot Streak z Krakowa? Nie? Pozwólcie, że przybliżę Wam ten ciekawy i dość świeży ewenement na polskiej, niezależnej scenie muzycznej. Ciekawe czy jeszcze są niezależni, czy może już się sprzedali? Zapraszam do lektury!

Kilka słów wstępu. Co oznacza nazwa zespołu? Jak wspominają chłopaki z bandu: Hot Streak to pojęcie wywodzące się z hazardu. Oznacza ono ciąg wygranych. I taki właśnie nadmiar szczęśliwych trafów sprawił, że czterech rywalizujących ze sobą przy pokerowym stole przyjaciół postanowiło zmienić coś w branży polskiej muzyki rockowej.

Hot Streak działa prężnie od lutego 2017 grając od tego momentu wieczorami po krakowskich klubach. Skład to zahartowana drużyna z ogromną liczbą wspólnych gigów na karku. Sprawy nabrały nowego tempa w czerwcu 2018 na festiwalu Rock Arena w Zabrzu. Właśnie tam Hot Streak otrzymał swoją pierwszą nagrodę. W drugiej połowie 2018 do zespołu dołączył basista Jimmy Rose. Ponadto band uzyskał trzecie miejsce na staszowskim festiwalu “Młoda Muzyka” i został wyróżniony na festiwalu Rockowania.

Aktualnie skład zespołu to:

• Kacper Hebda - wokal

• Maciej Piechota - gitara, wokal

• Jimmy Rose - bas

• Artur Kapera - perkusja

Dosyć niedawno zespół wypuścił swojego singla “Blef”, który został dość ciepło przyjęty i faktycznie jest czego słuchać. Muzyka od razu porywa, gitarowe chrobotanie doskonale wpada w ucho, tak jak energiczna perkusja i dosyć ciekawe harmonie na refrenach. Faktycznie zaskoczyłem się. Jest lepiej niż dobrze mimo, że tak naprawdę utwór jest dosyć prosty i oparty na rozwiązaniach, które mimo tego potrafią zaciekawić. Myślę, że tak faktycznie miało być. Co jeszcze mnie porwało? Solówka, która jest faktycznie ciekawa i przynosi mi na myśl Highly Suspect. Ponadto stylistyką i przyciszonym efektem wokalowym nasunął mi się na myśli stary dobry, nieistniejący już Kombajn do zbierania kur po wioskach. Pytanie, czy ktoś jeszcze w ogóle tego słucha?

Hot streak wydał składającą się z pięciu utworów EP “Fronty”. Co ciekawe zarówno do “Blef” jak i “Zbity pies” zostały nakręcone naprawdę dobrze zrealizowane klipy. Chociaż przyznam, że Blef bardziej przypadł mi do gustu w kwestii muzycznej i w aspekcie teledysku.

Czy polecam? Polecam. Jest czego słuchać. Jak dotąd jest to chyba najciekawszy kawałek materiału, który miałem okazję oceniać i zdecydowanie stojący na najwyższym poziomie. Jeśli macie wolną gotówkę w portfelu lub na koncie to wesprzyjcie chłopaków chojnie. Warto i myślę, że sam tak zrobię. Rzućcie uchem, like’iem i rekomendacją. Hot streak! Nie zawiedźcie mnie i dajcie z siebie jeszcze więcej!

Przemysław Babiec

Hot Streak - Zbity pies (Official Video)