JAMES BUTTON BAND

Tak więc rok 2020 zaczął się dla nas singlowo. Do zespołu, na funkcje basistki dołączyła Karolina Baworowska, zajmując wcześniej miejsce Ani Kozakiewcz (lubimy kobiety na basie). Wypuściliśmy do sieci dwa single. Najpierw był to utwór "Cocaine Cookie"

Do którego nakręciliśmy pokręcony teledysk, który przedstawia naszą Glam Rockową stronę a równocześnie pokazuje nasz dystans do konwencji "Hipisowskich Teledysków", które co prawda lubimy. Ale utwór opowiada o tym jak Rock'n'Roll potrafi sprawić że człowiek się wykańcza. I nie chodzi tutaj o używki i butelki płynu z bąbelkami. Raczej to wynik historii które poznaliśmy i naszych bezpośrednich doświadczeń, kiedy muzyka sprawia że człowiek odcina się od świata, rodziny, znajomych bo muzyka tak bardzo go pogrąża. Pali się w nim i nie daje mu zasnąć. A potem zaczynają się pragnienia przerastające rzeczywistość tak bardzo, że wrażliwa dusza niezbyt sobie radzi z dniem powszednim. To utwór dedykowany wszystkim tym odurzonym Rock'n'Rollem postaciom. Od początku naszych studyjnych zmagań nawiązujemy do muzyki lat 70's i 60's. Czerpiąc mniej lub bardziej ze sceny brytyjskiej i amerykańskiej. Ale od jakiegoś czasu chcemy pogodzić te inspiracje z wibracjami dnia dzisiejszego. A Cocaine Cookie to pierwszy przykład na to jak skoncentrowaliśmy się głównie na amerykańskim brzmieniu. Następnie, całkiem niedawno wypuściliśmy do sieci drugi singiel "Modern Twenties D. Blues"

Lirycznie zainspirowało nas to co działo się w pierwszych dniach obecnie trwającego kryzysu wirusowego. Byliśmy świadkami paranoi, ludzi którzy drżąc nagle o swoje życie, na podstawie niepełnych jeszcze informacji zaczęli walczyć w sklepach o poszczególne produkty żywnościowe, zaczęli warczeć na siebie w kolejkach i nawzajem denuncjować się w sprawach takich jak " ale on nie ma maseczki" Pomyśleliśmy że gdyby teraz pojawił się tutaj Diabeł to mało by miał do roboty jeśli chodzi o złe podszepty. Więc najprawdopodobniej zajął by się piciem albo podrywaniem jakiejś miłej pani. Albo i to i to. Z kolei muzycznie ten utwór to szalony, amerykański Rock'n'Roll, dodatkowo zmiksowaliśmy go według starej szkoły Jimmego Page'a - odległość stwarza głębię. Jest kurz, są oldschoolwe wajby, ale jest też dzień dzisiejszy i nasze obecne, nieprzytomne brzmienie.

---

materiał nadesłany