Spring Rolls za kilka dni przedstawi nowy klip. Będzie to obraz zrealizowany do utworu „Animal Inside” z nowej płyty zespołu zatytułowanej „Universum”. Będzie to pierwszy koncertowy klip Spring Rolls. Dlaczego właśnie taki? Jak komentują muzycy: „Gdy wracamy pamięcią do koncertów i momentu, w którym gramy właśnie ten utwór z czystym sumieniem odpowiadamy – tak, jest koncertowym wymiataczem. Jest to jeden z bardziej energicznych utworów na naszej płycie i to widać po zachowaniu się publiki, gdy gramy na żywo".
Spring Rolls jest tuż przed premierą nowego klipu. Jest to pierwszy w Waszej historii klip koncertowy. Dlaczego właśnie na taki się zdecydowaliście?
Stwierdziliśmy, że potrzebujemy czegoś nowego, chcieliśmy przełamać rutynę po trzech klipach, które do tej pory wydaliśmy w nazwijmy to tradycyjnej formie: z określonym scenariuszem, aktorami itd. Klip do Animal Inside pokazuje głownie koncertową stronę zespołu Spring Rolls. Gramy sporo koncertów i w końcu chcieliśmy uwiecznić atmosferę, która na nich panuje. Teledysk został nakręcony podczas naszej grudniowej „Mikołajkowej Trasy Koncertowej”, która obejmowała pięć miast. Znajduje się w nim też kilka ujęć z koncertu WOŚP, który w tym roku zagraliśmy w Lublinie.
Czy „Animal Inside” faktycznie jest takim koncertowym wymiataczem?
Gdy wracamy pamięcią do koncertów i momentu, w którym gramy właśnie ten utwór z czystym sumieniem odpowiadamy – tak, jest koncertowym wymiataczem. Jest to jeden z bardziej energicznych utworów na naszej płycie i to widać po zachowaniu się publiki, gdy gramy na żywo.
Znamy już dokładną datę premiery nowego teledysku?
Tak, klip będzie miał swoją premierę w środę, 30 stycznia.
Kto zajął się produkcją nowego obrazu Spring Rolls?
Za produkcję teledysku odpowiada Dawid Wołoszyn. To nasz kolega, który sam nam zaproponował współpracę. Człowiek jest szalony, ale do takiej piosenki potrzebowaliśmy właśnie taką osobę. Był z nami na kilku koncertach, od razu wyczuł klimat, co widać na naszym teledysku.
Klip do „Animal Inside” będzie po „Planetach” i „RGB” trzecim promującym płytę „Universum”. Planujecie jeszcze jakieś?
Najprawdopodobniej powstanie jeszcze jeden klip, mamy już w głowie kilka pomysłów. Póki co nie zdradzamy żadnych szczegółów, wciąż nad tym pracujemy.
Długo kazaliście słuchaczom czekać na nowy krążek, dlaczego? „Universum” zapowiadane było w mediach już od 2017 roku.
Niespodziewanie na naszej drodze pojawiło się kilka przeszkód, które opóźniły całą premierę. Było to niezależne od nas, ale na szczęście w końcu wzięliśmy sprawy w swoje ręce i 6 grudnia 2018 roku zrobiliśmy naszym fanom, a także nam samym prezent na Mikołaja. Obecnie płyta dostępna jest na wszystkich serwisach streamingowych, a także w postaci fizycznej poprzez naszego facebooka, e-maila i stronę internetową.
Gdzie nagrywaliście nowy album i kto zajął się produkcją? Jak oceniacie efekt końcowy?
Płyta została nagrana w Studio Kamienica w Warszawie, za produkcję muzyczną odpowiedzialny był Lech Pukos z Gunslinger Studio, natomiast miksem i masteringiem zajął się Jacek Miłaszewski z 5dB ride. Jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego. Odpowiada nam brzmienie jakie uzyskaliśmy, widzimy też, że nasi fani są z niego zadowoleni, a to jest najważniejsze.
Gdzie można nabyć „Universum” ewentualnie legalnie odsłuchać?
Spotify, Deezer, iTunes, Tidal i wiele innych… dodatkowo coraz częściej pojawiamy się w ogólnopolskich stacjach radiowych, gdzie można usłyszeć naszą muzykę J 28 stycznia będziecie mogli usłyszeć nas w radiowej Trójce J.
Jakiemu słuchaczowi możemy z czystym sumieniem polecić ten album?
Każdemu, kto szuka czegoś nowego na naszym rynku muzycznym. Myślę, że ludzie znudzeni codziennie powtarzaną muzyką w stacjach radiowych też znajdą w na naszej płycie coś nowego.
Jak wyglądają koncertowe plany Spring Rolls na 2019 rok?
Najbliższy czas to dla nas praca nad nowymi piosenkami, ale na pewno wrócimy na letni sezon plenerowy! Dokładne informacje zawsze znajdziecie na naszym facebooku i stronie internetowej. Stay tuned!
Dziękujemy za rozmowę, czekamy na klip i ostatnie słowo oddajemy Spring Rolls!
Tanio skóry nie sprzedamy. Pozdrawiamy Janusza Tracza. :D