Jak ja lubię szczere zespoły! szczere?… mam na myśli te, które robią to, co lubią i co im się podoba, a nie to, czego oczekują inni. W obecnych czasach w ciężko jest zaistnieć na rynku muzycznym…
zwłaszcza zespołom młodym, startującym. Z reguły jest tak, że gdy pojawia się zespół od razu pojawia się rzesza „znawców”, którzy chodzą cmokają i doszukują się inspiracji… zapożyczeń… patentów. W Twinge też można doszukiwać się wpływów, ale po co? Przecież zanim narodzi się styl, musi być inspiracja. W moim odczuciu to zespół świeży, momentami jeszcze surowy, ale wyraźnie idący w swoim kierunku, szukający siebie i swojego scenicznego ja. Członkowie zespołu twierdzą, że każdy z nich lubuje się w innych gatunkach muzycznych, co moim zdaniem ma ogromne przełożenie na proces twórczy. Zgodnie również twierdzą, że to, co stworzą ma się dawać satysfakcję im wszystkim i myślę, że tak jest, bo to daje się wyczuć i usłyszeć. Znając zaledwie trzy utwory dostępne w sieci wyczułem niezwykłą pasję, która również przekłada się na proces komponowania, tworzenia a zapewne i koncertowania… niestety nie dane mi było widzieć i słyszeć ich na żywo,, ale pewnie kiedyś to nadrobię i opiszę. W każdym razie wspomniana surowość, pasja i determinacja, która jest cechą charakterystyczną młodych kapel, powoduje, że Twinge słucha się z dobrze i z przyjemnością.
Zespół powstał w 2016 roku, pochodzi z Chełma i ma już na swoim koncie debiutancki album zatytułowany „Enslaved by Human Mind”, który swoją premierę miał 11 wrzenia 2017 roku. W skład zespołu wchodzą: Radosław Żeźniczuk – wokal, Sebastian Dąbrowski – gitara, Dawid Sokołowski – gitara basowa, Erwin Orlon – perkusja. Aktualnie koncertują realizując trasę promującą krążek pod nazwą: „Enslaved by Human Mind Tour”
Twinge „Enslaved by Human Mind”
Track lista:
- Intro
- Twinge
- Bleeding Ears
- Dynastia
- Pills
- Enslaved
- Brain Corruption
- This is not our War
- Time To End
- Lucifer's Throne
- Void
- Outro
Fot. Twinge
---
\m/Woszczewski (TEOR Metal MegaZin)