Zespół Ludzie powstał w 2020 roku. Gra w składzie 5-osobowym i wykonuje wyłącznie utwory autorskie w stylu rock/funk. Energiczni artyści uwielbiają dobrze bawić się na scenie oraz kładą duży nacisk na kontakt z publicznością. Ludzie mają na swoim koncie świeżo wydanego singla "Poprowadź mnie", wiele koncertów, przeglądów z nagrodami oraz udział w programie muzycznym "Przystanek muzyka". Są w trakcie letniej trasy i serdecznie zapraszają na koncerty.
A oto wywiad z nimi, mieliśmy okazję przeprowadzić go dosłownie kilka dni temu.
Jakie jest Wasze największe marzenie muzyczne?
Grać, grać i jeszcze raz grać, to najważniejsze. Chcemy zarażać ludzi pozytywną energią i dobrą muzą. Być może kiedyś uda się zagrać na jakimś dużym festiwalu? Czas pokaże. Do tych najwyższych celów trzeba cierpliwości i jesteśmy tego
świadomi. Robimy swoje, a marzenia z czasem na pewno się spełnią.
Jak powstał zespół?
Zespół powstał w 2020 roku, początkowo jego trzon stanowili Mario, Waco i Johnny, później po poszukiwaniach i rozmowie telefonicznej do zespołu dołączył wokalista Kacper Szczurek. Spotkaliśmy się na pierwszych próbach, było gotowych kilka
tekstów, linii melodycznych i funtów, więc zaczęliśmy tworzyć. Szybko złapaliśmy nić porozumienia i współpracuje nam się świetnie mimo, że praktycznie każdy z nas wywodzi się z innego nurtu muzycznego. Później zaczęliśmy myśleć o nazwie zespołu. Zastanawialiśmy się jaka byłaby odpowiednia. Odrzuciliśmy pomysły po angielsku. Stwierdziliśmy, że musi to być coś innego.. nazwa, która będzie nas utożsamiała z ludźmi.. może LUDZIE? I tak się stało. Po roku dołączył do nas pierwszy klawiszowiec, stwierdziliśmy, że dzięki temu weszliśmy na wyższy poziom, jeśli chodzi o muzykę. Od kilku miesięcy jest z nami nasz najnowszy nabytek Michał Wiśniewski i cieszymy się, że trafiliśmy na tak świetnego klawiszowca, który mamy nadzieję będzie z nami już na zawsze.
SZ: Co uważacie za swój największy sukces?
Największym sukcesem zespołu jest, że od ponad czterech lat tworzymy zgrany team i trzymamy się razem. Mimo niejednokrotnie innych punktów widzenia i odmienności zdań, jesteśmy w stanie się dogadać i co najważniejsze znaleźć kompromis. Każdy wie, jak ciężko dzisiaj znaleźć muzyków na stałe, a nasz trzon w postaci Kacpra Szczurka, Mariusza Sajaka, Janka Kani i Wacława Olesia nie zmienił się od początku istnienia zespołu (nawet nie zachwiał). Łączy nas muzyka, kochamy grać, tworzyć i dawać radość słuchaczom. To nam przyświeca i to chyba nasz największy sukces i życzymy sobie, żeby to trwało.
Co robicie poza graniem?
Każdy z nas zajmuje się czymś innym. Nasz wokalista Kacper Szczurek jest dziennikarzem, prezenterem i kamerzystą w Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej oraz trenerem piłki nożnej. Johnny prowadzi własną firmę zajmującą się korepetycjami.
Waco prowadzi własną działalność gospodarczą. Mariusz pracuje w Instytucji Polityki Społecznej i prowadzi działalność gospodarczą, a Michał Wiśniewski jest nauczycielem muzyki w szkole w Sosnowcu i prowadzi indywidualne zajęcia nauki na
instrumentach klawiszowych.
Gdzie szukacie inspiracji muzycznych?
Inspirujemy się nawzajem. Mamy grupę na komunikatorze i wysyłamy różne utwory, aby się inspirować, niejednokrotnie od najlepszych. Mamy świadomość, że inspirowanie od kogoś jest fajne, ale chcemy tworzyć swoją muzykę, swoje brzmienia, które będą cechowały nasz zespół. Często bywało tak, że inspiracja przychodziła nagle. Na przykład na próbie, ktoś zacznie grać super riff, reszta dołącza, później tekst i szkic utworu gotowy. Następnie szlifowanie i powstaje kompletny kawałek.
Natomiast jeśli chodzi o teksty, inspiracje są wszędzie dookoła, czasem wystarczy usłyszeć jakiś zwrot na ulicy i już może to natchnąć do napisania piosenki. Trzeba być uważnym, kreatywnym i się nie zniechęcać, nie wszystkie teksty są świetne.
Kto jest Waszym największym idolem?
Kacper Szczurek – Michael Jackson, Elvis Presley i Eric Clapton
Johnny – Kurt Cobain, Kuba Sienkiewicz i Eddie Van Halen
Waco – z zespołów to Metallica i AC/DC, z późniejszych Sting, Jessie Ware
Michał Wiśniewski – Jordan Rudess, klawiszowiec Dream Theater
Mario – dobrzy ludzie
Jakie niespodzianki szykujecie dla swoich fanów?
Coraz więcej koncertów, na które serdecznie zapraszamy. Ten rok jak dotąd jest dla nas świetny, na każdym koncercie frekwencja jest bardzo wysoka, dziękujemy naszym fanom i osobom, które niejednokrotnie przychodzą przed scenę, aby usłyszeć nas po raz pierwszy. Oprócz tego na pewno kolejne single z teledyskami, po publikacji pierwszego naszego singla w maju tego roku oddźwięk był bardzo duży, dlatego już niedługo ukaże się nasz kolejny utwór. Na pewno zapraszamy do śledzenia naszych social mediów:
Facebook
https://www.facebook.com/Ludziezespol
YouTube
https://www.youtube.com/@ludzie.official2963
Jaka tematyka dominuje w Waszych tekstach?
Teksty mamy różnorodne. Wśród nich pojawiają się utwory o zakochaniu „Usiądź obok”, miłości (również nieszczęśliwej) takie jak „Poprowadź mnie”, „Ostatni raz” czy „Diament”, także o przemijaniu jak „Zegary”. Opowiadamy również o tym, że warto walczyć o marzenia i nie poddawać się, czy uśmiechać na co dzień, bo to najlepszy lek na wszystko. Jest również oczywiście uwielbiany przez naszych fanów utwór „Bolo”, bo przecież… „Każdy Bola ma!”. Tekstów i utworów jest sporo, aby poczuć emocje z nimi związane i posłuchać o czym opowiadają, zapraszamy na koncerty!
Kiedy nowa płyta?
Na ten moment nie celujemy w płytę. Skupiamy się na produkcji singli. Jeśli płyta, to zdecydowanie jest to melodia przyszłości. Być może, jeśli uzbiera nam się sporo singli, to będziemy chcieli spiąć je wszystkie klamrą i wydać w postaci
krążka, kto wie. Jednak teraz nasz plan na promowanie każdego z singli jest podobny jak na promowanie płyty. Każdy z utworów będzie wyjątkowo nagłaśniany i liczymy, że będą Wam się podobać!
Jakie są Wasze najlepsze wspomnienia koncertowe?
Jeśli chodzi o pozytywne wspomnienia koncertowe to zdecydowanie ten rok jest przełomowy. Na każdym koncercie jest mnóstwo słuchaczy, super odbiór, dobra zabawa i sporo ciepłych słów po ich zakończeniu. Co najważniejsze nasza muzyka i emocje trafiają do naszych odbiorców, a to jest niezwykle ważne podczas tworzenia muzyki. Po tegorocznych koncertach było również trochę wspólnych zdjęć czy autografów. To bardzo miłe. Te wszystkie rzeczy pokazują nam, że idziemy do przodu, rozwijamy się i to ma sens.
Dziękujemy bardzo za poświęcony nam czas. Niech każda nuta, każdy dźwięk wydobywający się z Waszych instrumentów, będzie wyrazem Waszej pasji i miłości do muzyki. Życzymy Wam wielu sukcesów i niezapomnianych chwil na scenie.
Redakcja SZarpidrut.