Wywiad z zespołem NostrAdamuS | NEWSY

Wywiad z zespołem NostrAdamuS

Zespół NostrAdamuS tworzą ludzie, dla których wspólne granie muzyki to nie tylko pasja, lecz praktycznie styl życia. W swoją pracę wkładają zawsze 100% siebie, czerpiąc ciągłą radość z poszukiwania nowych brzmień i harmonii, przekuwanych na kolejne utwory.

Jak powstał zespół NOSTRADAMUS?

Początki sięgają roku 2019, kiedy to z inicjatywy Grzegorza i Piotra (ex Nostradamus) zawiązała się współpraca, mająca na celu założenie kapeli. Po kilku miesiącach wykrystalizował się pierwszy skład, w między czasie zaczęły powstawać pierwsze kompozycje. W skład zespołu wchodzili wówczas Grzegorz Murawski (gitara), Piotr Wyleżoł (gitara), Adam Pokryszka (perkusja) oraz Tomasz Nowacki (gitara basowa). Długie miesiące zajęło nam znalezienie osoby na stanowisko frontmana naszej kapeli. Udało się to w roku 2020, gdzie za mikrofonem stanął Mateusz Rajski, z którym nagraliśmy dwa numery, które złożyły się na demo zespołu. Współpraca z Mateuszem nie trwała jednak zbyt długo, a to ze względu na dzielącą nas odległość - Mateusz mieszka w innej części kraju i ciężko było nam razem współpracować. Kolejne długie miesiące mijały na poszukiwaniu kogoś, kto mógłby go zastąpić. Na chwilę wpadł do nas Grzegorz Duda, jednak i w tym wypadku nasza współpraca nie trwała zbyt długo. Dopiero we wrześniu 2022 dołączył do nas tak samo trzepnięty jak my ???? Paweł Majdiuk, który jest z nami do dzisiaj. W listopadzie 2023, decyzję o opuszczeniu zespołu, podyktowaną względami zdrowotnymi podjął jeden ze współzałożycieli - Piotr. Szybko jednak w jego miejsce dołączył Dariusz "Tito" Niziołek, z którym dzielnie działamy już od prawie roku.
Jak więc widzisz, nie dość że mamy pod górkę, to do tego pod wiatr ????

Jak wyglądały Wasze pierwsze próby?

Na samym początku były to spotkania Grzegorza i Piotra, w celu opracowania materiału. Dopiero po dołączeniu do zespołu Adama, przenieśliśmy się na salę prób. Od samego początku podchodziliśmy do tematu muzyki bardzo poważnie. Od zawsze skupialiśmy się na własnych kompozycjach. Staraliśmy się robić muzykę tak jak czuliśmy – zawsze nawiązując do klasyki gatunku.
Wiadomo, początki wymagały zgrania, a to wymagało od nas abyśmy nauczyli się siebie nawzajem. Całość musiała brzmieć zawodowo, a my musieliśmy rozumieć się bez słów. Na początku nie było to łatwe, jednak teraz przychodzi nam to bez trudu.

Co sprawiło, że zdecydowaliście się połączyć siły i założyć zespół?

Wspólna pasja jaką jest muzyka. Choć w tym przypadku pasja nie jest chyba właściwym słowem. Muzyka jest naszym życiem, dlatego też pewnie tak długo formował się skład Nostradamusa. Nie jest łatwo znaleźć pięciu tak samo ześwirowanych na tym punkcie facetów. Chcemy naszą pasją zarazić jak najwięcej osób wokół nas. Chcemy dzielić się tą energią podczas koncertów i czerpać energię zwrotną od naszych fanów. To taka siła napędowa całej maszyny zwanej Nostradamusem.

Kto jest dla Was największą muzyczną inspiracją?

Generalnie czerpiemy z najlepszych heavy metalowych kanonów lat 90, jednocześnie ubierając to w nasz wlasny styl, który staramy się wypracować. Chcemy aby Nostradamus stał się marką, na której będą wzorować się młode zespoły (ot takie małe marzenie ????)
Co do kapel to każdy z nas na co dzień słucha czegoś innego - oczywiście w ramach dobrego rocka i metalu. Inspirujemy się m. in. takimi zespołami jak Iron Maiden, Judas Priest, Firewind czy Accept, ale inspiracje czerpiemy również od takich mistrzów jak Dream Theater czy AC/DC.
Jak widzisz - niezły mix. Ale taki mix, który mamy nadzieję pozwoli nam wypracować nasz własny, niepowtarzalny styl.

Jakie macie plany na najbliższe miesiące?

Najbliższe miesiące to praca nad materiałem na drugą płytę. Płyta ta będzie znacząco odbiegać od tego co możecie usłyszeć na naszym pierwszym albumie. Zaszyliśmy się w naszej norze ????, tworzymy i przygotowujemy się do nagrań.


Kiedy można spodziewać się Waszej kolejnej płyty?

Pracujemy już od kilku miesięcy. Powoli dopinamy materiał i mamy nadzieję w grudniu, najpóźniej w styczniu rozpocząć nagrania. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to już wiosną powinniście usłyszeć singiel promujący naszą drugą płytę. Całość planujemy wydać jeszcze przed wakacjami 2025.

Co chcecie przekazać fanom i fankom Szarpidruta?

Wspierajcie młode zespoły. Chodźcie na koncerty. To dzięki Wam zespoły takie jak nasz odnajdują sens tworzenia, sens grania. Wspierajcie takie inicjatywy jak Szarpidrut. Dzięki takim inicjatywom, możecie usłyszeć i przeczytać o takich zespołach jak Nostradamus, ale i o wielu innych, nieznanych a zapewne wyśmienitych kapelach.

Co daje Wam największą frajdę podczas koncertów?

Energia która wraca spod sceny. Zdecydowanie. Widok ludzi szalejących pod sceną, ale również rozmowy po koncercie - słowa uznania, które możemy usłyszeć no i oczywiście nie mające końca nasze zespołowe przeżywanie każdego tego typu wydarzenia. Każdy wspólny koncert to kolejna okazja do integracji, a tej nigdy za wiele.

Z kim chcielibyście zagrać na jednej scenie?

Iron Maiden. Bez dwóch zdań jest to dla nas wszystkich ikona heavy metalu. Przez 50 lat swojej działalności zapisali się na kartach historii muzyki i są inspiracją dla wielu dzisiejszych kapel. Schodząc jednak na ziemię ???? odpowiemy gdzie byśmy chcieli wystąpić. Chcielibyśmy zagrać kiedyś na Poland Rock Festiwal. Liczymy, że dzięki takiej promocji jaką dostajemy z Waszej strony, oraz dzięki ludziom których do siebie przekonamy, kiedyś się to uda.

W jakich miastach odbędą się Wasze najbliższe koncerty?

Na ten moment całą naszą energię wkładamy w pracę nad nowym materiałem. Całkowicie się temu poświęciliśmy. Chcemy aby ta płyta odsłoniła nowe oblicze Nostradamusa. Nostradamusa jakiego jeszcze nie słyszeliście.

O czym marzycie, czego możemy Wam życzyć?

Podążając za tekstem jednego z utworów z naszej pierwszej płyty aż chciałoby się rzec „Dotrzeć na sam szczyt” – i faktycznie, jakkolwiek każdy z nas zajmuje się zawodowo czymś zupełnie innym niż muzyka, myślimy, że nie przesadzimy jeśli powiemy, że marzeniem byłoby żyć z muzyki, dla muzyki i całkowicie się temu poświęcić.

Co uważacie za Wasz największy sukces muzyczny?

Chyba to, że mimo tylu "kłód" rzuconych nam pod nogi, mimo tylu przetasowań w składzie nadal gramy, tworzymy nowy, znacznie dojrzalszy materiał i mamy się świetnie. Zagraliśmy dziesiątki koncertów, uszczęśliwiliśmy setki osób pod sceną i szykujemy się na więcej. Poza tym jesteśmy zgraną paczką przyjaciół, a to coś co uskrzydla nas niesamowicie.

Jakie utwory odnajdą fani na Waszej kolejnej płycie?

To będzie inna muzyka niż na pierwszej płycie. Zdecydowanie dojrzalsza. Inne inspiracje, inne brzmienie. Dużo więcej technicznego grania. Nie zabraknie jednak tego z czego doskonale nas znacie - soczystych riffów oraz melodyjnych dwugłosów gitarowych, a nade wszystko będzie to płyta w całości anglojęzyczna zrealizowana oczywiście w oparciu o autorskie teskty.

Czym zajmujecie się prywatnie?

Każdy z nas jest mężem, ojcem. Mamy rodziny i to im poświęcamy czas kiedy nie jesteśmy na próbie lub w pracy. Poza tym jesteśmy całkiem normalni – no prawie ????. Jeździmy na rowerach, chodzimy po górach, zbieramy grzyby, jeździmy na motocyklach, hodujemy kury, dokuczamy teściowym itp.


Czy macie w planach zagraniczną trasę koncertową?

Póki co nie, ale kto wie. nigdy nie mów nigdy. Być może uda się coś zagrać u naszych południowych sąsiadów. Może nie całą trasę, ale jakieś pojedyncze koncerty. Jeżeli miałoby się coś takiego wydarzyć, z pewnością Was o tym poinformujemy.


Z jakiego Waszego utworu jesteście najbardziej dumni i dlaczego?

Jest taki jeden ???? Nostradamus się nazywa (tak, Nostradamus). Będziecie mogli usłyszeć go na nowej płycie. Utwór szybki, dynamiczny. Łączący w sobie elementy klasyki heavy metalu, jak również elementy progresywne. Dwugłosy gitarowe oraz unisona całego naszego instrumentarium. Na nas zrobił spore wrażenie. Mamy nadzieję że Wam również się spodoba.


Ostatnie kilka słów należy do Was...

Ilekroć myślimy jakie zbiegi okoliczności doprowadziły nas do zawiązania zespołu w obecnym składzie, jaką długą i nierzadko wyboistą drogę każdy z nas przeszedł żeby tu dotrzeć i ile egzotycznych aktywności zaliczył po drodze, to jestem pewien, że to nie może być przypadek – nasz band zapisano w gwiazdach, a my złamawszy kod centurii Nostradamusa po prostu połapaliśmy się, że przepowiednia pięciu jeźdźców rock`n rolla dotyczy nas więc nie ma co tracić czasu - dawać czadu ????.


Rozmawiała Marta Żurawska z Szarpidrut.pl

Zgłoś nieodpowiednie treści



PARTNERZY


LOGOWANIE

Zamknij

REJESTRACJA

Zamknij
lub

Masz już konto w Szarpidrut.pl?

Zaloguj się w Szarpidrut.pl

ODZYSKIWANIE HASŁA

Zamknij
Odbierz pocztę e-mail! Wysłaliśmy tam wiadomość! Nie ma? Sprawdź folder SPAM
Nie mamy takiego adresu w bazie!

Podaj adres e-mail, którym logujesz się do serwisu - wyślemy tam link do wygenerowania nowego hasła