Wywiad z zespołem OBYWATEL X | NEWSY

Wywiad z zespołem OBYWATEL X

Obywatel X to zespół złożony z dziwnych elementów, których życie połączyło całkiem przypadkiem. Grupa składa się z egotycznego wokalisty, dzikiego zwierza, człowieka w podeszłym wieku o umyśle nastolatka oraz perkusisty, którego głównym instrumentem nie jest perkusja. Mimo to, ta dziwna grupa wariatów postanowiła tworzyć muzykę nie starając się wpasować w obecne trendy. Wyszła z tego mieszanka energicznego rocka, którego kręgosłupem są odważne i szczere do bólu teksty.


Skład zespołu OBYWATEL X to:
Paweł (Wronostrach) – Gitara, wokal
Mariusz (Anzelm) – bas, chórki
Krystian (Krychu) – perkusja
Darek (Zwierzak) – wokal wspierający, broda wyglądająca

Zespół w przeciągu ostatniego roku zagrał ponad dwadzieścia koncertów w całym kraju grając przed takimi zespołami jak: Moskwa, TSA, Transgresja czy Fiński Event Relentless. Obecnie zespół ma pauzę techniczną lecz planuje powrót do koncertowania pod koniec bieżącego roku. Poniżej wywiad z zespołem przeprowadzony na specjalne życzenie fanów zespołu.


Kiedy powstał Wasz zespół?

Historia zespołu sięga sierpnia 2020 roku. Zespół założył Rafał, ówczesny basista, podczas trwającej pandemii. Po kilku latach i przetasowaniach w składzie, wylanych łzach, skrzynce energoli jesteśmy tu. Wydajemy pierwszy pełnometrażowy album.

Kto jest liderem Waszego zespołu?

Nasz gitarzysta Paweł, lecz on się do tego nie przyznaje. Jest on też jedyną osobą pozostałą z pierwotnego składu. Mówimy na niego prezes, choć ma też jeszcze inną ksywę rymującą się do słowa wuj.


Skąd taka a nie inna nazwa zespołu?

Obywatel X miał oznaczać zwykłego obywatela, przykładowego iksińskiego. Każdą pojedynczą jednostkę z pośród szarej masy społecznej. Stąd też wzięły się maski, które towarzyszą nam na scenie. Mają one oznaczać każdego i nikogo za razem.

Jaki utwór uważacie za Wasz największy hit?

Większości z nas odpowie, że jest nim Mrok, choć jest to raczej podyktowane osobistymi odczuciami, a nie tym jak odbiera go publiczność. Mariusz natomiast obstawiłby Wybrańca.

Co chcecie przekazać fanom Szarpidruta?

Tworzycie niesamowitą społeczność. Cieszymy się, że mimo tego, iż śpiewamy o tym, że rock and roll zdechł to w rzeczywistości tak nie jest. Pociesza nas fakt, że w Polsce pozostało jeszcze trochę fanów muzyki instrumentalnej.

Jakie są Wasze najbliższe plany?

Czekamy na płytę w formie fizycznej, by rozdać ją po znajomych. Powoli przygotowujemy się do powrotu na scenę po dłuższej przerwie. Tak naprawdę po to założyliśmy zespół, żeby grać dla ludzi i czerpać z tego frajdę. Mamy nadzieję, że uda nam się zagrać jeszcze kilka koncertów przed końcem tego roku.

Zagranie, na jakim festiwalu jest Waszym marzeniem?

Mamy marzenia duże i małe. Małym jest zagranie koncertu na dużej scenie w Toruńskiej Od Nowie. A jeśli chodzi o te duże marzenia, to pewnie nie będziemy tu oryginalni, dlatego powiemy tylko Pol'and'Rock.

Z kim chcielibyście się spotkać na jednej scenie?

Mariusz z racji tego, że jest wielkim fanem bluesa chciałby grać przed zespołem Dżem. Cała reszta jest zgodna, że chce supportować czeski Gutalax. Są wśród nas też tacy, którzy siedzieliby w toytoju rzucanego w publikę podczas ich występu.

Co możecie powiedzieć fanom o Waszej najnowszej płycie?

Płyta została całkowicie wyprodukowana przez nas, od nagrywania instrumentów po miks i mastering. Więc jeśli ktoś uważa, że słabo brzmi, to już wiecie czemu . A tak naprawdę, to muzyka zawsze była dla nas formą sztuki, a nie jedynie rozrywką dla mas. Chcieliśmy, by ten album miał swój niepowtarzalny klimat i oddawał trochę to, kim jesteśmy, co mamy do przekazania oraz by wyrażał nasze poczucie humoru. Mamy szczerą nadzieję, że udało nam się zrealizować to przynajmniej w części.

Jakie tematy poruszają Wasze utwory?

Tematyka utworów zahacza o różne doświadczenia członków zespołu. Od chorób psychicznych takich jak depresja, po zmaganie się nałogami. Teksty często są próbą odnalezienia się w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości lub są po prostu niezgodą na to, jak zmienia się obecnie społeczeństwo. Każdy z utworów podparty jest prawdziwą historią bądź wydarzeniem z naszego życia. Wiemy, że kijem Wisły nie zawrócimy, lecz jak mówił klasyk „piosenka musi posiadać tekst”.


Czym zajmujecie się prywatnie?

W śród nas jest hydraulik, kierownik działu jakości, elektronik oraz fizjoterapeuta. Nie przypiszemy konkretnej osoby do zawodu. Chcielibyśmy by ludzie mieli trochę radości i spróbowali sami odgadnąć, który z nas czym się zajmuje.

Co zmotywowało Was do założenia zespołu?

Krychu odpowiedziałby, że chęć pokazania się. Lecz patrząc na zespół od strony wizualnej raczej nie spełniamy żadnych standardów. Odpowiedź na to pytanie naprawdę jest banalna, lubimy grać. Tworzyć coś z niczego i występować przed publiką. Nie zrozumie ten, który tego nie próbował.

Co najbardziej napędza Was do działania?

Energetyki! Firma z dziką świnią na opakowaniu powinna być naszym oficjalnym sponsorem, ponieważ napędza ¾ zespołu przed każdym koncertem. Na pewno każdy z nas w dzieciństwie marzył o sławie dużych pieniądzach i rzeszy fanów. Rzeczywistość jednak bardzo mocno ugruntowała nas na twardym podłożu. Teraz staramy się po prostu czerpać przyjemność z przywileju, jakim jest występ dla publiczności.

Zgłoś nieodpowiednie treści



PARTNERZY


LOGOWANIE

Zamknij

REJESTRACJA

Zamknij
lub

Masz już konto w Szarpidrut.pl?

Zaloguj się w Szarpidrut.pl

ODZYSKIWANIE HASŁA

Zamknij
Odbierz pocztę e-mail! Wysłaliśmy tam wiadomość! Nie ma? Sprawdź folder SPAM
Nie mamy takiego adresu w bazie!

Podaj adres e-mail, którym logujesz się do serwisu - wyślemy tam link do wygenerowania nowego hasła